[amistad.k.m.s]

Napisane przez Anulek

Cześć, co do sprawdzania uważam że nie robi się takich rzeczy bo to jest dziecinne i żałosne. Myślę że jesteś sama sobie winna, ja bym się nieźle wkurzyła na jego miejscu... A co to może oznaczać- może Coś a może nic.
Na twoim miejscu bym się nie przyznawała do takiej głupiej rzeczy jak "sprawdzanie", a poza tym on mógł się zorientować że to Ty . Więc tak jak mówisz zobacz co będzie dalej.

Sprawdza się kogoś, komu się nie ufa, a czarnulka21p może podświadomie mu nie ufa.
Nie pochwalam takich metod, ale już się stało. Człowiek, który jedno mówi swojemu partnerowi, a zupełnie, co innego innej osobie jest, co najmniej nie fair. Jak już zaczęłaś to pociągnij to dalej, bo niepewność cię będzie gnębić do końca waszej znajomości, chyba, że jesteś w stanie o wszystkim zapomnieć i dać mu szansę