[xxNiuniaxx]

kropka,może to zęby ja tak tłumaczę moją... też taki etap ma okropny...szczypie strasznie, gryzie,piszczy... jak jej czegoś nie dam, coś jest nie po jej myśli to aż się cała gotuje... zagryza z całej siły szczękę aż się trzęsie, mruży oczy i tupie nóżkami... do tego zaraz podejdzie i pogryzie i poszczypie... do tego wszystko jest na nie, pytam: idziemy spac? -wiem że jest nieprzytomna ze zmęczenia... jest tylko- nie!nie!nie!nie!...echh, mam nadzieję ze to minie... dziś tak mnie za twarz złapała pazurami że całą powiekę mam podrapaną... zdenerwowałam się, uszczypałam ją dośc mocno, wytłumaczyłam że tak właśnie mnie boli, nie dało skutku, patrzyła tylko... a potem przychodzi do mnie i mnie całuje lub głaszcze....i znów szczypie... dopiero całkowita jej ignorancja z mojej strony daje na chwilę rezultat, np. gdy chce mnie "przeprosic" a ja ją odsuwam i w ogóle na nią nie patrzę. Szaja,fajne te puzzle aczkowiek Laura się nimi nie chciała bawic, w ogole jej puzzle nie interesują... zauwazylam że najbardziej lubi zabawki muzyczne, jakieś pianinka itp, no i miśki... jest strasznie opiekuńcza