Nabyłam sobie właśnie taką pomadeczkę (za 5 zeta) i jestem niesamowicie zaskoczona in plus. Ma dość nietypową konsystencję, przy malowaniu jest taka wazelinowo-gumowa jakby

- brzmi dziwnie, ale to uczucie jest bardzo przyjemne dla ust

Porównywalne wyłącznie z dobrymi pomadkami pielęgnującymi, przynajmniej jak dla mnie.
Na dodatek nie warzy się, nie robi "białej kreski" i długo się trzyma.
Tylko kolory jakieś do końca nie teges (niektóre chyba z brokatem...), ale w końcu dobrałam sobie nr 7.
Reasumując - polecam do wypróbowania, za tę cenę naprawdę warto. Myślę, że będzie świetna przy minusowych temperaturach.
Sprawdzając ją na stronce Wibo natrafiłam jeszcze na dwie interesujące nowości - podkład i cienie w musie (ale na razie nie ma nawet ich zdjęć, są tylko wymienione w indeksie). Biorąc pod uwagę, że Wibo oprócz bubli wszechczasów ma też na swoim koncie parę naprawde fajnych kosmetyków, czekam niecierpliwie, aż pojawią się w sklepach.
A może ktoś już je ma?
Na przykład Smile
