Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wejście na rysy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-28, 12:22   #3
xxmarta1991
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 18
Dot.: Wejście na rysy

łańcuchy nie są mi obce, leku wysokości nie mam, przepaści się nie boje.. a że zejść ciężko to wiem ;] mogę powiedzieć na przykładzie chociażby Giewontu. wejść łatwo, ale przy zejściu jest jeden krotki ale i straszny odcinek. wiadomo łańcuchy i skały sa niebezpieczne.. wejsc ciezko, ale zejsc jest dosc niebezpiecznie bo łatwo można sie poślizgnąć i polecieć.dlatego trzeba kupić odpowiednie buty.
ale jak uważasz, mam szanse wejść??

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

a co do wejścia z małymi dzieciaczkami..
w tym roku po raz pierwszy byłam w Zakopanem z moja córką półtoraroczną. Zaliczyłam ponownie GIEWONT, KASPROWY, MORSKIE OKO, CZARNY STAW, po raz pierwszy zaliczyłam Kondracką Kopę, i cały szlak po szczytach prowadzący do Świnicy. I wszystko zaliczyłam mając małą w nosidełku na plecach Jak tak bardzo kocham góry że nie przeszkadza mi ciężki plecak, albo dziecko (które waży 10 kg) noszone przez całą trase Zaliczyłam teraz też z małą ponownie wszystkie doliny, najpierw ja chce zaliczyć rysy, a jak mała podrośnie zabiore i ją )) wejscie z dzieckiem nie jest trudne ale bardzo dobrze trzeba sie przygotowac, zaróno jesli chodzi o kondycje, jak i o całe wyposarzenie plecaka no i trzeba byc ostrożnym przy przepaściach Moja mała chyba tez pokochała góry, nie dość że na szczytach nic sie jej nie działo, nie miała żadnych problemów z oddychaniem, była wręcz zachwycona. Połowe drogi wejścia na Giewont szła na własnych nóżkach.. A radość jaką miała z tego była nie do opisania. A jak wróciliśmy do domu brała kijki i chodziła z nimi po dworze
xxmarta1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując