2011-11-29, 15:56
|
#77
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dorastające/dorosłe dzieci nie szanują swoich niepracujących matek
Cytat:
Napisane przez Eenax
Ta pewnie
Założyłaś 2 konto by sobie samej przyklasnąć .
Czy aby na pewno odciążyć finansowo?
Żłobki państwowe to tylko ok.10% zapotrzebowania rynkowego pozostałe 90 to muszą zapewnić babcie, opiekunki i prywatne żłobki lub ew. matka w zależności od tego co ma sie dostępne.
O ile w miejscowości gdzie mieszkam (z braku żłobka powiem o przedszkolach) państwowa instytucja to koszt 500zł, to: opiekunka bierze ok. 1500-1800, a prywatne przedszkole to koszt ok. 1200 - 1400. Przy oddaniu dziecka pod opiekę kogoś innego dochodzi jeszcze koszt biletu miesięcznego ok. 150 zł lub benzyny niemniej niż 400 (na dojazdy do pracy w samej miejscowosci pracy brak).
Reasumując można wyliczyć jaki jest koszt oddania pod opiekę dziecka komuś innemu. A jaka jest minimalna krajowa czy średnia krajowa jest wiadomo. Nasuwa sie pytanie ile z tych kobiet zarabia ponad średnia krajową by oddać do żłobka lub przedszkola 1 dziecka a co jak ma się 2?
I by nie było niedopowiedzeń czy stwierdzeń ze bronie swoje siedzenie w domu.
Ja miałam komfort wyboru siedzieć w domu lub iść do pracy. Wybrałam siedzenie (oczywiście wspólnie z partnerem i ciut podyktowane stanem zdrowia dziecka) do 3 lat i potem wróciłam do pracy ale ja mam(ten komfort ze mam) za co opłacić prywatne przedszkole i jeszcze mieć z tego coś dla siebie i do dołożenia do domowego budżetu.
|
a to ci dobre ;-) ciężko Ci zrozumieć, że ktoś ma takie samo zdanie na dany temat? a to, że o tym pomyślałaś świadczy tylko o tym, że sama byś się zdecydowała na tak desperacki krok w razie potrzeby, nieprawdaż?
|
|
|