2011-11-29, 21:53
|
#739
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012
Cześć 
Ja miałam dzisiaj straszny dzień - taką huśtawkę hormonalną. Na zmianę płakałam i cieszyłam się. Coś okropnego. W końcu z tego wszystkiego rozbolał mnie brzuch i na tym się skończyło. Tż dostaje ze mną do głowy i ma już dość moich wrzasków. Trochę go przygnębia to, że coraz częściej zastanawiam się, czy dam radę, czy podołam, czy razem jesteśmy w stanie wiele zmienić i wychować człowieka.
Zdecydowaliśmy się też, że weźmiemy ślub. Poszliśmy na ugodę - będzie to taki ślub, jaki sobie wymarzyłam. Czyli cywilny z obiadem rodzinnym, małą uroczystością. Bez wielkiego wesela i afery. Kościelnego nie chcę, ponieważ jakoś nie mam odwagi ślubować przed Bogiem. Nigdy nie miałam, bo nie żyję do końca, tak jak powinnam ze względu na wiarę.
I normalnie mam wrażenie, że za dużo się dzieje jednocześnie.
Miałam dzisiaj iść do lekarza, ale w końcu dokopałam się kontaktu do specjalisty, który ma mnie prowadzić. Zajęło to kilka dni, ale warto było. W czwartek będę miała komplet badań i usg
__________________

Nasz czas oczekiwania
|
|
|