2011-11-30, 07:52
|
#740
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 644
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012
Cześć Dziewczyny
Nie wiem jak Wy ale ja zaczęłam dzień od płaczu... Tzn od prób załatwienia się, które skończyły się niepowodzeniem a później płaczu
Z bezsilności nie wiem jak Wy radzicie sobie z zatwardzeniami ale ja sobie nie radzę. Boli mnie brzuch, czuję się napompowana jak balon. Siadam na kibelek i robię tyle co nic. Dziś postanowiłam, ze zapytam na wizycie gina o jakiś preparat dla ciężarówek na zatwardzenia. W moim przypadku otręby, suszone śliwki, activia - NIE pomagają.
Co za koszmar... Wieczorami wyglądam przez te zaparcia i wzdęcia jak w 4 miesiącu ciąży. Porażka jakaś
A z pozytywów - Dziś o 18:00 w końcu idę na USG
|
|
|