2011-11-30, 18:22
|
#12
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Pierwsza wizyta u Jego Rodziców
Na pierwsze spotkanie, szczerze mówiąc, nie przyniosłabym nic. Jakoś tak mi się wydaje, że to pierwsze spotkanie jest na tyle stresujące i ważne, że nie dodawałabym stresu i ryzyka w postaci podarunku (który zawsze może się nie spodobać, nawet jeśli nam się wydaje, że jest uniwersalny).
A już na pewno nic do jedzenia. Jakoś tak mi się w głowie utarło, że nie wypada przynosić jedzenia, kiedy jest się na to jedzenie zaproszonym, nawet jeśli miałyby być to tylko czekoladki. Co innego, kiedy jest się już bliżej z tymi osobami, ale na oficjalne, pierwsze spotkanie moim zdaniem nie jest to na miejscu.
Zdecydowanie lepszym pomysłem, moim zdaniem, byłoby wino do obiadu, ale tutaj trzeba TŻ wypytać, jak jego rodzice są nastawieni do alkoholu, żeby czasem nie było zgrzytu. Niektórzy się ucieszą i uznają, że to świetny pomysł, inni będą zniesmaczeni.
Kwiaty cięte uznałabym za dobry pomysł, gdyby to chłopak szedł odwiedzić rodziców dziewczyny. Kwiaty doniczkowe to już lepszy pomysł, ale tez trzeba dokładnie wypytać TŻ, jakiego typu kwiaty są w domu i czy w ogóle są. Bo niektórzy ludzie kwiatów nie mają, nie lubią, nie chcą o nie dbać i prezentowanie im doniczkowego jest równoczesnym prezentowaniem dodatkowego obowiązku.
Jeśli jednak zdecydujesz się, Autorko, na coś słodkiego - ciasto, czekoladki - wypytaj wcześniej TŻ, czy któreś z rodziców nie jest cukrzykiem albo czy mama się obsesyjnie nie odchudza, bo wtedy może być niezręcznie - miałam taką sytuację w swoim otoczeniu ![Big Grin](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/biggrin.gif)
Generalnie co dom to obyczaj
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2011-11-30 o 18:24
|
|
|