[riddle92]

Napisane przez siostraelwa

Ponawiam... naprawdę chcę się dobrze od żywiać i potrzebuję Waszych wskazówek dziewczyny

1: pół wieśniaka z cynamonem, garść rodzynek + kromka pełnoziarnista
bawarka <ladnie, choc uwazaj bo zamiast chleba pełnoziarnistego lepiej czasem zjeść porządny razowy, producenci tak oszukują że dodają po prostu trochę ziarenek do zwykłego chleba i jest niby "zdrowy"

2: banan, kilka rodzynek,
szklanka maślanki <z bananami uważaj, widzę, że się przewinął ten temat przed chwilką, wysokie ig no i szklanka maślanki to trochę za dużo węglowodanów w porównaniu do białka, gdyby tu wpadło jeszcze coś białkowego to byloby super

3: zapiekanka z tunczyka: pół puszki tunczyka, ryż brązowy(1/2 woreczka), cebulka, ogórek korniszony, ketchup, odrobina wieśniaka(żeby się ciągnęło na wierzchu)
woda <bardzo ladnie!

4: surówa z wieśniaka: pół wieśniaka z suszoną morelą, kilkoma orzechami, startym jabłkiem(pół) i marchewką(pół) <- mniaaaaam
mięta do picia <super!

5: planuje jajecznica: 1 jajko+ 1białko+plaster polędwicy+ kilka plastrów papryki
sok pomidorowy <super

Co myślicie- za dużo, za mało, czy w sam raz:P Proszę o jakieś wskazówki

ogólnie bardzo ładnie, gdzieśtam mogłoby się pojawić więcej warzyw, ale jest naprawde super

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez orosier

Moja R-ka

napar z pokrzywy pity na czczo

Sn 10.00- 2x chleb chrupki ( z ryzu brązoweg bez dodatku cukru) + 1 jajko na twardo+ 1 lyzka serka wiejskiego z pomidorem ogorkiem + male jablko <nic by sięnie stało jakby się pojawił zwykły chlebek, ale w porządku

Ob 13.30 3 lyzki (nieugotwanej) kaszy jeczmiennej + gulasz mojej roboty( papryka,pomidor,cebula,cz osnek,mieso mielone wolowe na tatar, kapka oleju )+ kapusa kwaszona <wygląda przyjemnie, moze lepsza by byla oliwa zamiast oleju

Deser po mialam ocohte na cos slodkiego i stwierdzilam, ze mimo wszystko to bedzie najlepsze rozwiazanie, co o tym myslicie)- 200 ml mleka + 1 lyzeczka odtluszczonego kakao bez cukru+ 1 lyzeczka skrobi zmieniaczanej . wychodzi budyn <w porządku, nie ma niczego strasznego w szklance mleka i łyżeczce kakao, ale nie traktuj tego jako osobny posiłek, bo za mało tu białka

Podwieczorek 16.00 salatka: ogorek,pomidor, kapusta kwaszona,ogorek kiszony) + 1/4 opakowania serka wiejskiego <moglas zjeść całego wieśniaka, tak poza tym jest ok

Kolacja 19.00 jajecznica z 2 jaj z pomidorem i cebula <super

duzo herbaty zielonej z ananasem do picia
Ocencie, prosze.

ogółem bardzo ładnie, brak tylko tego jednego konkretniejszego posiłku zamiast "deseru" (albo dodatkowo )

moje dzisiejsze R(późno wstałam ale późno pójdę spać ;d):
I. omlet z dwóch jajek i łyżki mąki razowej, na łyżeczce masła, + 50 ml mleka i 10 ml malibu (nasączyłam go, ale nie byl zbyt smaczny), jabłucho
II. mielone z chudej wołowinki, usmazone na łyżeczce oliwy z oliwek, ogórek kiszony, buraczki, troszkę musztardy i majonezu light(tak dla smaku ;d)
tak, zjadlam dopiero dwa posiłki ;d planuje:
III. zaraz bedzie pierś z kurczaka z makaronem razowym i ze szpinakiem, prawdopodobnie z sosem czosnkowym na bazie jogurtu naturalnego
trening(miał być HIIT ale chyba nie chce mi sie wychodzic na dwor i skonczy się obwodowym)
IV. makaron razowy z serem białym(troszkę, dla smaku, nie jako źródło białka ) i łyżeczką cukru, tuńczyk z puszki (tak wiem, takie pomieszanie, ale mam TAAAKĄ OCHOTĘ NA TEN MAKARON, że po prostu zjem tuńczyka i za 10 minut makaron ;d
V. jeszcze nie wiem, może twaróg z warzywami

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez Irish lady 28

uuu

1. 2 małe kanapki z jasnego chleba z masłem, serem żółtym, szynka, pomidorem, kawałek murzynka nadziewanego budyniem <w miare ok, choć jasny chleb to nic dobrego, dołóż jakieś jajko
2. pomarańcza, 1/2 parówki <parówki to tłuszcz, zresztą to nie jest posiłek
3. grahamka + 200g sałatki z wędzonym kurczakiem, ananasem, majonezem, selerem, groszkiem <to jest okej
4. znów kawałek ciasta <skoro jesteś na utrzymaniu, to w porządku
5. 4 małe wingsy kurczaka (jak z KFC takie...) + micha surówki z pekinki + 2 sosy ostre <tłusto i niezdrowo, chyba że to jakieś homemade
   

czuje się źle...

nie za dużo?

p.s. tyję......

za dużo?nie chcę być niemiła, bo prawdopodobnie masz po prostu zaburzenia odżywiania, ale idź się leczyć, serio.
druga opcja jest taka że zupełnie bez sensu wstawiasz tu swoje jadłospisy i nie chcesz się słuchać rad. to jest męczące i drażniące, bo ten wątek jest fajny jeśli można tu poczytać ciekawe jadłospisy i konstruktywną krytykę, a nie bezsensowne "czy nie za dużo", kiedy raz zjesz więcej niż dwie parówki i kabanosa.