[v-x-n]

Napisane przez karen_walker

Polecam podcięcie zniszczonych włosów i prostowanie keratynowe Encanto. To rewelacja i moje odkrycie roku!

Poczytaj sobie wątek i sama zdecyduj

http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=501187

Po pierwsze podetnij włosy, bo zniszczonych włosów niczym nie naprawisz.

Jeżeli chodzi o maskowanie, to mogę Ci polecić mleczko Dove: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,45232,repair-therapy-silk-and-sleek.html&next=1

Dałam temu mleczku najniższą ocenę, bo nie spełnia obietnic producenta zawartych na opakowaniu, ale ostatnio znalazłam na nie sposób: jest świetne do przygładzenia właśnie takich odstających kłaczków o jakich piszesz. Wystarczy mała ilość (ziarenko groszku), rozsmarowuję na dłoniach i delikatnie przesuwam po włosach (suchych, mokre włosy tragicznie obciąża i powoduje puszenie). Po odstających kłaczkach nie ma śladu!