Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 824
|
Dot.: Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)
[QUOTE=Shira_83;30902507]ja mamę długo męczyłam o glany bo kosztowały 300 zł straszna cena mama powiedziała, że dobra pod warunkiem, że przez 3 lata mi butów nie kupi (myślała, że mnie to odstraszy hihih)ja się oczywiście cała podjarana zgodziłam i dostałam te piękne niebieski wysokie glaniątka chodziłam w nich 3 lata wiosna, lato,jesień, zima po tym czasie mama przyszła do mnie i dała kolejne 300zł na nowe glany (sama od siebie)
Ja też wymęczyłam mamę o glany, w końcu je dostałam, pośmigałam w nich może z 2 mce i mi je ukradli w szatni, kiedy miałam w-f!!! wracałam w zimę w śnieg w trampeczkach do domu wtedy dziadek dał kasiorke bym kupiła sobie nowe, i kupiłam...ale po tygodniu już mi się odwidziało chodzić w glanach i mama je przejęła ode mnie
Cytat:
Napisane przez brumek
Jaki on sliczny i takie łagodne ma spojrzenie
No to Ci ulżyło, co? 
|
Oj bardzo!! Do firmy weszłam z bojowym nastawieniem a wyszłam w skowronkach
Cytat:
Napisane przez Lili 83
Dziewczyny zastanawiam się nad wprowadzeniem MM raz dziennie.
Kurcze bo sama nie wiem co robić.
Radek ma 4 miesiące i waży 6,400 jakoś.
Po wyjściu ze szpitala ważył 3,400.
Lekarka mówiła, że 750 to minimum jeśli chodzi o przybieranie na miesiąc.
4x750=3kg.
To by wychodziło, że mieścimy się w tym minimum.
Zostawić tak jak jest, czy lepiej troszkę dokarmić?
W nocy karmię Radzia raz, czasem dwa i nad ranem.
W dzień to już inna historia,
Czasem co 2, 2,5, a nawet co godzinę. Czy to normalne?
Napiszcie mi proszę co myślicie
Radek kończy dzisiaj 4 miesiące
A i w tym tygodniu zaczął się przekręcać z plecków na brzuszek,
i z brzuszka na plecki się mu dwa razy zdarzyło.
 za tygodnie i miesiące dzieciaczków. 
|
Brawa za umiejętności Radka
A co do przybierania na wadze, moja Ala przybiera podobnie. Pediatra nie ma żadnych zastrzeżeń a i ja nie uważam by było jakieś wybiedzone Jesli tylko z tego powodu myslisz o dokarmianiu to chyba tak jak napisała brumek, szkoda, bo laktacja może zaniknąć. Ale skonsultuj to z lekarzem, na pewno doradzi Ci lepiej
Cytat:
Napisane przez Naataaszkaa
Ufff.. wróciłam, ale nóg nie czuje... niezły wycisk nam dzisiaj dała
Moja kiedyś też tak późno chodziła spać.. dopiero po zmianie czasu się jej jakoś poprzestawiało wszystko i teraz 19 kąpiel, jedzonko i przed 20 już śpi... i w końcu mamy wolne wieczory
Sama siebie też podziwiam  bo zawsze kończyło się na kilku razach a tu się zawzięłam bo jak widzę kawał tego cielska w lustrze to aż mnie zalewa  żeby tak jeszcze oduczyć się jeść tych kalorycznych pyszności
Podoba mi się 
|
Ehh u nas "wolne wieczory" nie istnieją, bo ja jak tylko Ala zaśnie idę też spać, nie mam sił na NICCC!!! za to mamy ostatnio "wolne ranki"
A co do ćwiczeń..... dla mnie najlepszym aerobikiem jest dziecko. Ona ze mnie tyle wyciąga, nie wiem czy to przez to karmienie UU czy 2-3godzinne spacery od prawie 5mcu dzień w dzień, ale ja już jestem na debecie kilogramowym
Cytat:
Napisane przez patik87
Przyznaje się że podczytuje i nie mam weny pisać, bo dopadł mnie jakiś taki dołek, znowu mi się nazbierało.
Sara do piątku antybiotyk jeszcze, i spacery niet. Jeszcze raz do kontroli potem.
Robi 5 kup dziennie, nie wiem o co cho?
Ale przy okazji infekcji wirusowej wyleczone COŚ co powodowało zielone kopy- winowajcą miał być nutramigen...
Jednak przy podawaniu osłonowo przy antybiotykach dicofloru i enterol-u nagle kopy zaczęły być ładne żółte i bez zapachu ( zielone wstrętnie śmierdziały)
Z tym że jest ich właśnie 5...
Ma odparzenie na pupie- przepisała pimafucort.
Noce są tragiczne, nie śpi ona, nie śpię ja 
Jest gorzej jak za noworodka.
Już się boję dzisiejszej.
Wstaję po milion pincet razy.
Ciągiem nie śpię dłużej jak 2h,
Czasami ledwo trzymam nerwy na wodzy ( co ze mnie za matka) 
Dzisiaj w dzien też dała popić i popalić.
Nie mam do niej siły 
|

Cytat:
Napisane przez brumek
Ładna  Choć nie dla mnie niestety  W ogóle ma teraz wielki problem z ubraniami, bo ja noszę na co dzień tylko i wyłącznie sukienki, a teraz musze mieć takie z dużymi, elastycznymi dekoltami lub na guziki, żeby łatwo było pierś wyjąć. I z tym jest mega problem. Ciężko takie znaleźć, szczególnie teraz, gdy większość kiecek w sklepach ma golfy 
|
Oj tak, ja mam 2-3 zestawy wyjściowe nadające się do wygodnego karmienia małej. Już mam tak, że każdy ciuch w sklepie rozpatruje pod kątem czy będzie wygodnie wyciągnąć pierś Chyba mi to już wejdzie w krew na dobre nawet jak skończę karmić
Cytat:
Napisane przez agadus
a ja jak wczoraj dałam Natalce marcheweczkę, dzisiaj drugi raz i mi się mała dzisiaj nie załatwiał, ma nadzieję, że jutro pójdzie ładnie, dotąd nie miałam problemów, załatwiała mi się codziennie, nieraz 2x, jutro spróbuję dać jabłuszko, zobaczymy jak zareaguje, a chciałam dac marchewkę z ryżem, ale chyba się wstrzymam
---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------
---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------
|
Daj jabłuszko, powinno ją rozluźnic. U nas 4 dni nie było koopki, jak dostała jabłko, to po południu w końcu się udało zrobić
|