2011-12-11, 17:11
|
#41
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: muszę się podzielić... może pomożecie...
Cytat:
Napisane przez andzia1989r
W dodatku nikogo na siłę sobie pod mój pogląd nie urabiałam. Ot związałam się z człowiekiem, który myśli podobnie.
|
Hm....
Cytat:
Napisane przez andzia1989r
Zdradzasz męża. Robisz z niego jelenia i idiotę. Odsuwasz się od niego. Nie rozmawiasz z nim już o swoich sprawach (a kiedyś podobno był Twoim najlepszym przyjacielem, więc jakoś się chyba dogadywaliście, co nie? ).
Znalazłaś sobie "nowy obiekt" i egoistycznie chcesz miec ciastko i zjeśc ciastko.
Poza tym nie przeszkadza Ci, że w pewnym sensie rozbijasz też czyjeś małżeństwo? Tu Cię sumienie nie rusza?
Urwij to. I popracuj nad swoim małżeństwem, a nie nad tą pożal się boże, przyjaźnią.
Byś małżeństwu poświęciła tyle uwagi i zaangażowania ile "przyjacielowi" to pewnie układałoby się wam na tyle świetnie, że nie miałabyś takich głupich rozkminek. 
|
Skąd zatem ten moralniak godny cioci Pelagii lat 64?
|
|
|