rozmowa z TŻ
Ostatnio rozmawiałam z moim TŻ na temat orgazmów. Jak on go odczuwa, jak ja.. No więc doszło do tego, że są różnice między nami, że kiedy ja zaczynam dochodzić, on jest na finishu. Ale nie o tym mowa.. Chodzi o to, że mój TŻ nie wie kiedy ja dochodze. Bo zawsze w trakcie zdarza się, że on zmienia pozycje albo myśli, że coś mnie boli , więc przestaje.. Więc jakbyście się poczuły, jeśli facet by wam powiedział że "w czasie orgazmu wyglądacie jakby coś was bolało"... mnie osobiście odechciało się kochać. Ponieważ nie chce by zobaczył ten "nieprzyjemny widok". Inny faceci jarają sie widokiem swoich kobiet w czasie szczytowania, a akurat mój myśli ze mnie coś boli... Jakoś mi przykro z tego powodu., czuje sie jakas gorsza.. ;/ inna, cos w tym stylu ;/
|