2011-12-12, 08:24
|
#4489
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 7 578
|
Dot.: "Hey baby, I think I wanna marry you!" - Zazdrośnice cz. 45 :brzydal:
Dzień dobry 
Niby weekend wolny miałam, a nałaziłam się jak głupia i nic z tego nie ma 
W piątek kolega z pracy miał imieniny, więc cały dzień jadłam tylko słodkie, po południu byłym na pzanokciach (ale nie jestem zadowolona, już mi żel odchodzi ), potem u koleżanki a na końcu dojechałam do TŻ-a do pubu, po czym wkurzona, że pije kolejne piwo gdy ja na Niego czekam poszłam do domu 
W sobotę do 10 chyba spałam, potem wstaliśmy, pojechalismy do mieszkania, bo montowanie kuchni kończyli, wróciliśmy, pojechaliśmy na obiadek, gdzie masakrycznie się obżarłam, poszliśmy do CH i wróciliśmy wieczorem dopiero do domu. Potem TZ pojechał na miasto z kolegami mecz oglądać, a ja z koleżankami poszłyśmy sobie usiąść na piwko. Wróciłam o 1.00 do domu, a poszłam spać o 3.00 TŻ wrócił o 4 z imprezy 
No i wczoraj do 12.00 leżałam w łóżku, potem pojechaliśmy na obiadek i znowu do CH, wróciliśmy wieczorem, TŻ pojechał pograć w piłkę z kumplami a ja pooglądałam seriale i przed 22.00 padłam
Tadam Wygadałam się z rana Lecę Was nadrabiać, bo w weekend trochę na szybko przeleciałam, ale mam jeszcze z 10 stron 
Aha, Gothka, no wiesz, nie przyjęłam oświadczyn, bo kolega nie bardzo w moim typie 
---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------
Aaaaa, u nas kolęda ZAWSZE jest po Bożym Narodzeniu i o ile jeszcze mieszkałam u rodziców to ZAWSZE była po Nowym Roku, a od kilku lat mamy nowego Księdza, więc coś mi się obiło, że była już też chyba przed Sylwestrem, ale nigdy przed Bożym Narodzeniem 
No i zapomniałam, TOŚKA gratulacje! Jestem w szoku
__________________
I tak płynie czas... I dzień do dnia niepodobny...
|
|
|