Monia, Eldo dziękuję kochane

ba pewnie, że będzie imprezka, o ile zdam

ja tak bardziej na luzie do tego podchodzę. Proste, że chciałabym zdać, ale nie wiadomo jak to będzie

liczę też na to, że trafię na fajnego egzaminatora, którego trochę pobajeruję i będzie dobrze

A ponoć jest tam dwóch takich

Jeden to jak trafia mu się kobieta to głupieje i może ona jeździć fatalnie to on i tak puszcza

a drugi jak już na miasto się wyjedzie to też ponoć już wiadomo, że się zda, bo dużo podpowiada i jeździ w takie miejsca gdzie nie ma nic trudnego

no ale są też dwie babki, ponoć straszne zołzy, więc obym nie trafiła na żadną

A terminy teraz są takie odległe, ponoć teorię można zaplanować najszybciej początkiem lutego :/ ja w piątek jadę własnie planować.