[svamp]

Napisane przez svamp

zrobiłam już częściowe zakupy:
mama: naczynie żaroodporne, bo chciała. będzie jeszcze komplet garnków, ale to już połowicznie ja i brat. szukam jeszcze spódniczki.
brat: mysz optyczna do laptopa, etui na telefon, koszulka
narzeczona brata: zestaw do pielęgnacji stóp z avonu, książka o gotowaniu (wiem, że chciała), mydełko czekoladowe z mydlarni
znajoma: zestaw do fondue, w planach jeszcze jakaś ciekawa czekolada plus herbata ze sklepu czas na herbatę
chłopak: składamy się na sagę (7 książek) fantasy Pieśń Lodu i Ognia George'a R. R. Martina
+ domowe zwierzątka czekają jeszcze na prezent

dokupiłam resztę prezentów:
dla mamy znalazłam piękną spódniczkę i sweter-tunikę. dokupiłam jeszcze perfum i mascare, bo jej się skończyła. jakiś czas temu znalazłam też fajną książkę kucharską, może się przydać, bo moja mama dopiero po śmierci babci zajęła się gotowaniem na poważnie i czasem narzeka, że nie pamięta jak się coś robi. trochę na bogato, ale należy jej się
narzeczona brata: dokupiłam jej świąteczną herbatę z herbaciarni, pięknie pachnie. i dostanie dwie pary mega ciepłych, kolorowych skarpet. plus prezent od moich rodziców, bardzo fajne kosmetyki, nie pamiętam jakiej firmy, ale kupowane za granicą.
chłopak dostał ode mnie jeszcze bokseki i etui na telefon (ekhm, tu wyszło moje bycie oszczędną - wzięłam tanie etui z allegro, które już się zepsuło :/) ale za to mamy mnóstwo książek, jest co czytać
tacie kupiłam różne kosmetyki: perfumy, wodę po goleniu, dezodorant. plus złożyłam się z mamą na ciepły sweter.

więcej nie pamiętam. najzabawniejsze jest to, że przed zakupami powiedziałam sobie, że wydam max. 450zł na prezenty (stypa naukowa ) dzisiaj podliczyłam całość i tadam... 449zł