[Rvda88]

W Poznaniu w Browarze ok. 18-19 było wg mnie sporo ludzi i strasznie porozwalane buty, znaleźć całą parę graniczyło z cudem... Ogólnie złapałam 3 pary baletek (niby w moim rozmiarze :P ), wybrałam jedną, wyszukałam na wieszakach upatrzony sweter (który w wigilię odkładałam przez telefon, ale jakoś nie było go za kasą... ), wyprałam taki, który nie był pozaciagany, nic nie mierzyłam, stanęłam grzecznie do kasy, zapłaciłam i poooszłam! W domu okazało się, że sweter kupiłam za mały, a baletki za duże... Czeka mnie więc kolejna wizyta :P A mam upatrzone jeszcze przynajmniej 1 baletki, szpilki, żakiet, kurteczkę, spodnie... Czekam tylko na wypłatę Ale ja noszę z trf L-kę, więc pewnie jeszcze coś dostanę, za to buty 36/37, więc chyba musze decydowac się szybko...