Dot.: sylwestrowy problem- jak podziękować za zaprosznienie?
Myślę, że przemyślałabym taki wyjazd...
Nie czułabym się dobrze w towarzystwie zupełnie obcych ludzi...
Głupio by mi było jechać tak po prostu za czyjeś pieniądze.
Dowiedziałabym się kto za to płaci i ile...Gdybym się zdecydowała na wyjazd, pewnie zwróciłabym pieniądze osobie która je wyłożyła.
Decyzja należy do Ciebie.
A co zabrać?? Najbezpieczniejszy jest zawsze alkohol...
Jakieś ciasto pewnie tez byłoby w porządku.
|