Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - chcę się rozstac, nie potrafię
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-12-29, 09:10   #1
firstdayofherlife
6 lat z wizażem:)
 
Avatar firstdayofherlife
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808

chcę się rozstac, nie potrafię


witam z rana
zaraz po przebudzeniu spadło na mnie to, co się wydarzyło wczoraj . W zasadzie to chciałabym Wam skrócic, może nieobiektywnie moją historię z chłopakiem, z którym jestem (to na pewno nie jest mój tż..) jestesmy ze sobą juz prawie rok. On ma problemy.. ze zrobieniem matury, nie pracuje na stałe ( ma 19 lat ), jego rodzice rozstali się a jego mama ma problem z alkoholem. Jaki to ma związek z nami ? Ano ma, wielokrotnie musiałam (nie chce zgrywac Matki Teresy ale jednak..) i chciałam ! dotrzymywac mu towarzystwa kiedy było ciężko, naprawdę, trzymałam go za rękę. Byłam zawsze miła dla jego rodziny, nawet chciałam jakoś w nią wejsc bo wszyscy mnie lubili. Jego koledzy też mnie lubili. W zasadzie.. otoczenie nie stawia przeszkod, nawet moi rodzice starali sie zaakceptowac. Sprzeczalismy sie o drobne rzeczy ale potem godzilismy tak? Zapomniał o naszej półrocznicy, regularnie się spóźniał.. w ogóle jakiś niepozbierany. Niby mało, skoro potrafimy byc w trudnych sytuacjach zgodni.. takie małe właśnie nas rozwalały.. No i trochę inna bajka, ja i On.
Wczoraj jednak trochę przegiął. Chciałabym, zebyscie mi pomogli ocenic czy to drobnostka czy serio mogło mnie to tak zdenerwowac.
Będę nosic stały aparat na górne zęby. Nie mam kompleksów na punkcie ogólnego wyglądu, nigdy tez nie narzekalam na brak powodzenia. Czuję się dobrze w swoim ciele i mam wiele dowodów uznania.. czemu o tym mówię.. ponieważ on zaczął panikowac jak się dowiedział o tym aparacie.. rzucę jakieś cytaty 'misio, nieee, nie rób tego, nie lubię aparatów nie podobają mi się, odpychają mnie, czy na serio musisz MI to robic? ' jak go zapytalam czy zalezy mu na moim wyglądzie wyłącznie powiedział ' tak zalezy mi na twoim wyglądzie i co w tym złego' potem jeszcze mnie męczył o ten aparat, zeby mnie odwiesc..
Ale ja chcę miec ten aparat, chcę miec piękne zeby za te 1,5 roku, poza tym to tylko góra ! Moi rodzice się wściekli, powiedziałam im bo mamy dobry kontakt, tyle pieniędzy muszą wyłozyc na mnie, a jaśnie panu się nie podoba... I on tak całkiem serio, wręcz awantura była..

I w gruncie rzeczy, czuję że czara goryczy się przelała. Potrafię sobie wyobrazic zycie po rozstaniu, ciężej mi sobie wyobrazic ze mu wybaczam te przykrości wcześniejsze.. i tą.. nie potrafię tylko się z nim rozstac, jakoś nie przechodzi mi to przez głowe. Były takie momenty że byłam najszczęśliwsza na świecie.. i co, to już wszystko ?
poza tym niedługo sylwester. Nie ogarniam..
firstdayofherlife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując