Dot.: Wszy- jak się ich pozbyć!
problem z wszami nie jest wcale taki mało popularny jak się wydaje. przed świętami moja sister wrociła z nart, spała tam w schronisku, z głową pełną tego paskudztwa. mieliśmy przedświąteczną akcję w domu na całego ;-) porządki i gotowanie połączone z walką z tym robactwem, heheh. ale skończyło się dobrze. użyliśmy wszyscy nowego środka (koleżnka mojej mamy próbowała go na swoich dzieciakach), nazywa się Linicin, wcześniej był do kupienia tylko za granicą. Działa silnie, ale jest bezpieczny, wszy nie mogą po nim oddychać :p Linicin trzyma się na głowie tylko 15 minut, potem spłukuje letnią wodą i wyczesuje robale specjalnym grzebieniem, który dostaje się za free razem ze środkiem. I po robalach, choć radzą, żeby powtórzyć zabieg po kilku dniach. słyszałam też, że wszy nie znoszą żeli, lakierów, wszelkich pianek do włosów, postwonic, lokówek. to jest dobry argument do ich stosowania. aha, no i Linicin pielęgnuje dodakowo włoski, fajne są po nim, bo ma witaminę E i olej migdałowy. dobrze, że można szybko się rozprawić z tymi intruzami. powiodzenia, jeśli do kogoś się przyplątają!
|