Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Co do tego prężenia przy jedzeniu to mam ten sam problem i to też przeważnie wieczorami - chociaż nie tylko 
Moj lekarz kazał robić masaż brzuszka przed każdym jedzeniem żeby pobudzić pracę jelitek (faktycznie pomaga!). A druga sprawa że w czasie karmienia maluch łyka powietrze i w brzuszku gromadzi się pęcherzyk od którego brzuszek boli już w trakcie jedzenia. Dlatego trzeba dziecku co jakiś czas przerywać jedzenie i odbijać żeby ten pęcherzyk wygonić No to się akurat u mnie sprawdza tylko czasem bo jak odrywam małą od cyca to się złości i krzyczy - można zapomnieć o jakimkolwiek odbijaniu Więc tak czy siak może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły?
Bo to jest naprawdę wielki problem - wieczorem dziecko zamiast być wyciszone po jedzeniu i uśpione to jest złe, płacze i o spaniu myśli dopiero jak się krzykiem zmęczy (nie mówiąc nic o tym że takim "szarpanym" jedzeniem ciężko się najeść )
__________________
10 lat z Wizażem
Druga
|