2012-01-02, 15:50
|
#4343
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
U mnie dzisiaj tak:
1) 35g płatków owsianych, 100ml mleka, a'la omlet z 1 jajka oraz odrobiny mleka i wody na patelni przetartej oliwą z oliwek
2) 180g jogurt naturalny, mój ulubiony, nie żaden 0% , kawa z mlekiem
3) 400gramowe jabłko! wieeelkie 
4) kawa z mlekiem, kawałek bułki wieloziarnistej (15g), puree z 270g brokuła i 70g nat serka homo + sól, pieprz, czosnek proszkowany
5) planowany sojowy pasztecik (20g zmielonych kotletów sojowych, 50g twarogu, ciut proszku do pieczenia)
-> fitnesssssssss 
6) planowana micha sałatki warzywnej, herbatka pokrzywowa
7) planowany twaróg/serek wiejski
6 i 7 moooże będą w jednym posiłku, zależy o której mi przyjdzie planowo iść spać. Albo warzywa dojdą do pasztecika czy jakoś tak.
Jak się prezentuje jadłospis? 
MÓJ CEL: szóstka na przedzie do połowy stycznia, i to taka stabilna. Rodzeństwo, którego nie widziałam od wakacji przyjeżdża i chcę zaświecić, hahah A szóstka w psychice to zupełnie co innego niż siódemka... 
Ogólnie na razie się nie ważę, bo po objadanku wczoraj to żal może być Sobotka ważenie. No, może się złamię wcześniej i sprawdzę stan rzeczy. 
Warto pić te herbaty z pokrzywy? Ponoć oczyszczające mają działanie, tak? A jakie otręby są najlepsze - najsmaczniejsze lub najbardziej wartościowe? Bo otręby dobra rzecz, kupowałam orkiszowe, bo najmniej kaloryczne i drobne, ale teraz no NIC mi nie smakuje z nich, cokolwiek bym robiła... Dlatego chcę zakupić jakieś inne i dodawać do owsianki albo czegoś. 
Aha! By the way, zamierzam cisnąć bezsłodzikowo przez najbliższe dni przynajmniej. Kurczę, potrzebuje warzywnego oczyszczenia po tym całym grudniu skubanym.
Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2012-01-02 o 16:01
|
|
|