|
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!
Cześć dziewczyny
U mnie na razie odpoczynek na 1 miejscu chociaż leżenie wychodzi mi średnio... ciągle dziwnie się czuję chyba leki tak na mnie działają... mam taką "trzensawkę " czasami mi słabo... no i brzusio napięty...ale twardnień odpukać mniej! czuję tylko lekkie kłucie w okolicach szyjki i podbrzusza dlatego idę dodatkowo 10-go na kontrolę... bo moja wizyta dopiero 23-go! a boję się, żeby ona się nie rozwierała dodatkowo ... stres cały czas!
Muszę wytrzymać chociaż do 36 tyg. czyli jeszcze 7t. a do terminu zostało 78 dni!!!
* co do szpitala to sztućce zabieram swoje... po porodzie dają ciuszki i rożek na czas pobytu ale kosmetyki, pieluszki waciki i takie tam trzeba mieć swoje!
* ja czuję się również jak waleń! ból sprawia mi siadanie, wstawanie, chodzenie...tak jakbym miała złamane biodro! wszystko przez rwę! przewrócenie się w wyrku z boku na bok to wyczyn normalnie! musi to śmiesznie wyglądać...
* a brzuszek to inna bajka... zakładanie rajstop to tragedia... komizm normalnie skarpetki, buty...no i depilacja...oj ciężko, ciężko... nie wiem jak to będzie np. w 38 t.
* mój synek dzisiaj aktywny bardzo od rana... wierci się kopie...szaleje! mam tylko nadzieję, że te leki nie działają źle na niego i że malec czuje się dobrze!
* Jutro mam pierwsze zajęcia w szkole rodzenia...mam nadzieję, że mi takie wyjście nie zaszkodzi a przy okazji i tak muszę odebrać wypis ze szpitala!
oj... nie wiem czy coś jeszcze chciałam pisać???
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"
Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
|