Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
|
Prawda o kobietach
Sorry ale nie potrafię zrozumieć tego cliche "wszyscy faceci są tacy sami". Dla mnie wszystkie laski są takie same, są tak k**ewsko przewidywalne, ze to aż śmieszne. Zaczytują się w takich samych płytkich debilizmach, słuchają zazwyczaj tej samej, płytkiej, mainstreamowej muzyki i oglądają te same, debilne, nudne, wtórne, zapychające chlamy. Kobiety są przereklamowane ale zauważają to dopiero po 30ce, kiedy ich jedyny atut - wygląd i wrodzona słabość mężczyzn zaprogramowanych do rozmnażania się - staja się gownowarte. Wtedy niestety jest już za późno. Stad rozwody, mit niewiernego męża itepe. Sorry ale k**wa facet ma cale życie a nie j**ane 20 lat dopoki jeszcze jest ladny i cycki nie wisza mu jak worki, facet jest samodzielny nie dlatego, ze mieszka w innym domu niz mamusia (i tak przysylajaca pieniazki co miesiac), laski mysla, ze za samo to, ze "sa" ich wybranek bedzie staral sie do konca dni, z radoscia przyjmujac nagrode w postaci "maly seksik co miesiac albo jak bedzie mi sie chcialo ale nie w pupe!". A tu gownoprawda, samice ze swoimi kurzymi, 20o letnimi mozdzkami beda sie seksic z twoim mezem/chlopakiem bo bedzie mial ladnie skorjony garniak i/lub portfel z cala wyplata, a ty nie bedziesz mogla nic z tym zrobic. Podludzie zwani kobietami w swoim zalosnie przewidywalnym toku nie-myslenia dostaja krowotku z pi**y jak widza pieniadze, cyfry, zera. Nawet nie musza ich dostac, wystarczy, ze je zobacza. Juz nawet w tym aspekcie mezczyzni sa ponad kobietami, oni kiedy :leca: na najnizszy mozliwy w kobiecie aspekt, czyt wyglad, patrza przynajmniej na osobe. I jest to tez najlepszy przyklad na nieskonczona hipokryzje kobiet, ktore inwestuja jedynie w swoj wyglad, cos tak malostkowego, a potem placza, ze nikt nie widzi ich wnetrza.
Spójrzmy prawdzie w oczy:
Kobieta nie wniosla nic do rozwoju naszej cywilizacji. Panstwa, miasta, wszelkie technologie, wszystko co stworzyl i wymyslil czlowiek wymyslili wlasnie mezczyzni. Poczawszy od olowka, pisma, przez kosmetyki i inne pie**oly ktorymi smarujecie swoje ryje 2h dziennie 6/7 w tygodniu zeby zwrocic na siebie uwagę innych.
Zadna kobieta nie przewodzila samodzielnie wojskiem czy panstwem bo nie maja charyzmy, oddania jakiejkolwiek sprawie czy jakiejkolwiek motywacji wybiegajacej za koniec wlasnej d**y i pilowanie paznokci. I nigdy sie to nie zmieni, bo teraz armia dowodzi nie jeden general i paru dowodcow ktorzy maja ch*ja do powiedzenia tylko zorganizowana grupa ludzi zwana sztabami, podobnie zreszta w przypadku panstwa. Smieszy mnie najbardziej posilkowanie sie tym, ze bez mezczyzn nie byloby wojen, głodu.
Bez mezczyzn siedzialybyscie w j**anych jaskiniach marnujac swoje krociutkie zycie na malowaniu paznokci i bawieniu sie stopami (zakladajac, ze zapladnialyby was malpy a taka anna z kasia umialaby upolowac jelenia czy innego k**wa rysia) a nawet jesli nie, to najprawdopodobniej powybijalyscie sie z powodu koloru paznokci albo tego, ze w innym panstwie maja ladniejsze torebki. Wojny wynikaja z roznic etycznych, politycznych, religjnych, ekonomicznych, nie wiem jak ograniczonym nieukiem trzeba byc, zeby sadzic iz sprowadzenie cywilizacji do pojedynczej plci mialoby byc jakimkolwiek lekarstwem.
Kobiety sa po prostu głupie. Nie sa zle, napewno ignoranckie i zapatrzone w siebie (ale kto z nas nie jest) ale nie to jest problemem. Problemem jest ich nieskonczona glupota, debilizm wtorny, brak jakiejkolwiek wyobrazni, cala ta zbieranine nazywam "niedorozwojem mentalnym".
Jedyne co kobiety robily robia i beda robic dla swiata to rodzenie dzieci i sprawianie przyjemnosci swoim partnero. Bo nic wiecej nie umieja, nic. Niestety kobieta przez tyle tysiecy lat nie potrafila wypracowac w sobie zadnych innych perkow poza wygladem, ktory i tak przemija z wiekiem. To dodatkowo pokazuje jak slaba, durna i ogolnie zalosna jednostka jest, nieudolna i nic nie warta. Zycie kobiety to wegetacja, wstawanie rano, posilki i pindrzenie sie przed lustrem. Mezczyzna, przezywa, zdobywa, wznosi sie i opada, odkrywa, poznaje, odnosi zwyciestwa i ponosi porazki. Zycie kobiety ogranicza sie do 3 rzeczy: telewizor, stopy i pstrykanie sobie fotek na fejsa.
Najsmieszniejsze, ze laski maja tego pojecie. One podswiadomie wiedza, ze sa gorsze, stad nie umieja normalnie istniec w spoleczenstwie tylko topia sie w morzu kompleksow, lekow przed najdenniejszymi rzeczami. Bez faceta ktory bedzie jej bronil przed ch*j wie czym nie sa w stanie istniec w spoleczenstwie. Nawet z tym maja k**ewskie problemy. Wiedza, ze sa zaklamanymi, zakompleksionymi, chorymi na leb, glupimi do nieprzytomnosci masami, ze sa gorsze, co przejawia sie juz w dziecinstwie (freud opisal to zazdroscia o siusiaka); ale zamiast zabrac sie za siebie, nie wiem wstac sprzed k**wa telewizora i wspanialych filmow o zyciu typu szpilki na giewoncie beda plakac, popadac w kompleksy, pluc jadem w swoje gniazdo i wszystkich wokol. Zamiast udowodnic komus, ze sa takie jakie maluja sie w glowce czyt. fascynujace, inteligentne i ciekawe wola bawic sie w swoje gownozofie na poziomie pieciolatka wyciete z coelho albo chmielewskiej albo innej mainstreamowej papki a potem plakac, ze nikt ich nie rozumie. Sa slabe, doslownie i w przenosni. I niech takie beda, ale niech siedza cicho zamiast sie z tym obnosic jak k**wa nie wiadomo czym. Kiedy samiec ma z czyms klopot to stara sie szukac rozwiazania, kobieta siedzi na dupie i placze czekajac az ktos zrobi cos za nia. Do tego kazdej wydaje sie, ze jest niesamowita, jedyna w swoim rodzaju, ze jest ksiezniczka wybrana przez los i nalezy jej sie gwiazdka z nieba za lezenie na dupie i bawienie sie swoimi stopami.
|