Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015
Cytat:
Napisane przez zaaaabcia
powodzenia
A gdzie ja napisalam ze od pierszego dnia zycia dziecka?
Po co? Zeby dziecko nauczylo sie spac w swoim lozeczku  Tak jak napisalam wczesniej lozko nalezy do RODZICOW koniec.
a co studiujesz?
teraz to chyba troche wyolbrzymiasz bo wychodzi na to ze matki ktore nie decyzuja sie na to aby dziecko spalo razem z rodzicami w jednym lozku sa wyrodne bo dziecka caly czas placze w lozeczku  a matki spia w lozku i maja je gdzies?!
Mysle ze warto zakonczyc temat bo Ty i reszta dziewczyn ktora spia z dzieckiem w lozku bedziesz sie upierac przy swoim a my bedziemy pisac swoje... Bo ja uwazam ze dziecko idzie nauczyc spac w wlasnym lozeczku ja tak chce zrobic z swoim dzieckiem. Kazdy robi jak uwaza.
To napewno maz sie wysypial
A sprobowalas malenstwo od razu polozyc do lozeczka czy dopiero po skonczeniu 3 miesiecy?
To pogubione .. dokladnie o to mi chodzi .. Twoj tato zeszedl na dalszy tor a mala nie nauczyla sie spac sama ...
|
Pewnie,ze maly spal w lozeczku np.przez dzien albo wtedy kiedy podbijalismy z męzem noc i naprawde nie bylo z Oskarem nigdy problemow wzorowy dzidziolek-zadnych kolek itd. Po skonczonych 3 miesiacach jak przeszlam na butle to tylko 2 razy w nocy wolał jesc a jak na noc zaczelam dawac kaszke to cala noc przesypial.
A mąż na spanie na podlodze nie narzekał on tak ma ze gdzie sie polozy tam usnie kiedys po naszym weselu po prostu zasnal w aucie gdy ja nosilam rzeczy z sali do auta,a dodam.ze byl trzezwy. Bidulek tylko wstawal przy malym razem ze mną bo co chwile mi cos podawal i nieraz z niedospania walną glowa o futryne ale przynajmniej glupoty mu to wybilo z glowy
|