[gorzala]

Napisane przez pAulinaa25

Szukałam podobnego forum ale nie znalazłam a już nie daję rady muszę się wyżalić bo popadnę w depresję!!!! Jestem szczęśliwą mamą 2,5 rocznego łobuza, mam wspaniałego męża i... ciało pełne rozstępów. Jak mi powiedziano nie mam elastycznej skóry, przed ciążą przytyłam 10 kg w ciąży 30,smarowałam sie kremami ale to nic nie dało zwłaszcza że rozstępy zaczęły mi wychodzić już w 4 mies ciąży, moja waga doszła do 110 kg! teraz ważę 67 i nie mam odwagi pokazać się mężowi nago!! Ćwiczę by schudnąć, ale ostatnio zauważyłam że skóra na brzuchu zaczyna mi zwisać... nie wciąga się tak jak powinna. Jestem załamana, rozstępy mam na całym brzuchu, placach udach, kolanach nawet na rękach i do tego ta skóra, zrobiłabym sobie plastykę brzucha ale nie stać mnie na wydanie 14 tys zł!! zabiegi są tańsze ale to i tak dużo pieniążków jeden zabieg kosztuje ok 250 zł a trzeba zrobić ich co najmniej 10! i nie dają 100% satysfakcji nie wiem już co mam robić. Mój mąż mówi że kocha mnie taką jaką jestem ale kiedyś miałam piękne ciało a teraz nie mogę nawet odsłonić brzucha bo wstyd!!! Czuję sie jak 80 letnia babcia a mam dopiero 26 lat!! Nienawidzę swojego ciała, większośc pisze o odchudzaniu się, ale tłuszczyk przy odrobinie silnej woli można zgubić a ja już zostanę taka do końca życia, przeraża mnie ta świadomość!! wiem że nie jestem jedyna z takim problemem dlatego piszę...

Witaj! Cieszę się, że napisałaś Nam o swoim problemie. Ja mogę napisać ze swojego punktu widzenia:zawsze byłam 'gruba' - nie przy kosci, po prostu 15kg nadwagi jak nic - kiedy dorastałam zrobiły mi się rozstępy na piersiach, wewnętrznej i zewnętrznej stronie ud, na biodrach, a nawet w okolicy zgięcie kolan. Przeszłam na dietę, też jestem młoda, ale skóra ma trochę problem z ujędrnieniem. Trzeba po prostu ćwiczyć te partie ciała, wtedy skóra znacznie się uelastyczniać.. niestety żadne zbawienne kremy tutaj nie pomogą.. Mogę Ci jedynie polecić Perfectę chłodzącą na rozstępy, powoduje, że nie są one tak widoczne (te świeższe, z tymi starszymi niestety).. Trzeba się nauczyć z tym żyć, musisz być świadoma, że nie jesteś w tym sama..