Auguri Befanotte da socia del club cioè da me
Dzis z mezem swietowalismy druga rocznice slubu, co prawda rocznica w poniedzialek, ale maz wyjezdza, a w niedziele mamy wesele, wiec nie byloby kiedy
no i caly dzien w domu przesiedzielismy, takie urwanie chmury, leje jak z cebra! przed chwila byli znajomi i przyniesli prezencik swiateczno-befanowy dla synka, a teraz sie chwile relaksuje
w ogole mam problem, bo w niedz to wesele, mam sukienke, ale nie mam bolerka, a jak zaloze komplet z chrzcin to nie mam butow, bo na chrzciny mialam jeszcze letnie, musialabym jutro gnac na leb na szyje po buty, kurcze jak zwykle wszystko na ostatnia chwile, nigdy nie moge w spokoju sie wyszykowac! dzis nie dalo sie z domu wyjsc taka ulewa, wiec tylko jutro zostalo, przciez balerin nie zaloze do sukienki, bo jak pingwin bede wygldac, jak myslicie??
dostalam probke maski nawilzajacej Galenic z olejkiem argan polecam
http://www.myfarma.com/argane-masche...-it.html?sl=IT
silveytta wszystkiego dobrego z okazji rocznicy
Romanaccia ale czy wzielas pod uwage to, ze Rzym jest najczesciej odwiedzanym miastem swiata i ile tam mieszka imigrantow, normlanie ze jak kazdy rzuci papierek to sie brudno robi, to ze rozkradaja pieniadze to swoja droga, ale ile tam sie tysiecy ludzi codziennie przewija...ja b.tesknie za tym miastem, mam pare miejsc takich swoich "z dusza" jak to sie mowi, jednym slowem urzeklo mnie jednak Roma è Roma eh