Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-01-09, 08:44   #4967
kaileight
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 309
Dot.: Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość

[/COLOR]A jeszcze mam pytania co do mm:

- smoki dajecie dalej o wolnym przepływie nr 1?

- podaje któraś mm HA?
Bo małego wysypywało kiedyś od nabiałów. Teraz już jem ( ale w małych ilosciach) i jest oki. Obawiam sie jednak,ze jak dostanie taka sporą porcję nabiału i to prosto w jelitka to mogłoby być nie za fajnie

- te które przechodziły z piersi na mm - od razu dawałyście dawkę jak na opakowaniu jest napisane czy powoli po troszeczkę wprowadzałyście?
My używamy już smoczków 2. Na początku nie radził sobie z nimi bo za szybko mleko wypływało, ale teraz jest już ok. Niestety do kleiku się nie nadają bo otworek się zapycha.

Jemy również mm HA, ale od początku, więc nie mam porównania z innymi. Kiedy wprowadzałam mm to podałam od razu taką ilość jak zasugerowana na opakowaniu dla odpowiedniego wieku

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Kto ma na zbyciu trochę snu? ¿
Ja się mogę podzielić. Przespałam dziś 12 h. Aż mi głupio

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość

my już od dłuższego czasu mamy w miarę unormowaną. mniej więcej pory jedzenia i drzemki się rozkładają równo, spacery wyjazdy też o określonej porze wiem,że mogę planować. śpać idzie max do 20 .
no i za każdym razem usypia sama w łóżeczku ( w dzień czasem z płaczem..to idę ,dam smoka i wychodze z jej pokoju-do skutku)
I przesypia całą noc? A budzi się na jedzenie?

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Nadrabiałam a się nie przywitałam
Muszę, po prostu muszę się pochwalić, żeKamcia dzisiaj pierwszy raz przewróciła się z brzuszka na plecki Wyszło jej to totalnie przypadkiem, chociaż nawet nie wiem jak dokładnie. Położyłam ja na kocyku, oczywiście zaczęła marudzić i popłakiwać (strasznie nie lubi na brzuszku leżeć), ja poszłam na górę po jej zabawkę a tu nagle cisza. Pomyślałam, że może się zmęczyła i nabiera sił na dalsze krzyki, schodzę, a ta leży na pleckach i tv ogląda Aż zaniemówiłam z wrażenia.

Widzę, że była dyskusja o usypianiu. U nas, odkąd jesteśmy na wieczornej butli Mała nauczyła się sama zasypiać. Karmię, przytulam do odbicia, odkładam do łóżeczka i gaszę światło. I po kilu minutach dziecko śpi W dzień w sumie też nie ma problemu, czasem posiłkuję się smoczkiem, ale ogólnie cieszę się, że obchodzimy się bez noszenia, bujania itp.
Gratuluje obrotu Teraz to bedzie pewnie jak mój Ignaś turlać się tam i z powrotem

Ja muszę poprcować nad naszym usypianiem. Bo bez karmienia ani rusz
__________________
Maluszek
kaileight jest offline Zgłoś do moderatora