2012-01-09, 12:27
|
#5
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 802
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
Napisane przez EdziaO

Witaj
fajnie, że jesteś  ehh Ci lekarze, każdy inna opinia. Przerabiałam to-jeden twierdził, że jestem zdrowa a inny, że nikłe szanse  trochę się wychodziłam. Ja bym chyba też nie czekała, no bo w sumie dlaczego?Ale też skorzystałabym z trzeciego.
I po dacie poznaję koziorożca 
---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------
a podglądałaś owulację po zabiegu?Powiem Ci szczerze, że moja koleżanka miała podobną sytuację i odbyło się wszystko sprawnie i szybko  I miałą zalecenie odwrotne-pośpiech  traci się zaufanie do lekarzy jak każdy co innego.
|
Noo, koziorożec uparty 
Owulacja po zabiegu raczej była - śluz, ból w podbrzuszu, cykl się nie wydłużył, krwawienie w normie. Teraz jestem w 9 dniu cyklu, od 13 zaczynam robić testy owulacyjne. Ciekawa jestem, co powie lekarz. Z tą zmianą lekarza to trochę niefajna sytuacja, bo moim l. prowadzącym, który zalecał półroczną przerwę w staraniach, jest ordynator oddziału poł.-gin., a lekarz, do którego się wybieram, jego kolegą z zespołu. Ale idę prywatnie, w końcu wolny rynek mamy, tak?
A lekarza zmieniam, bo pan ordynator przez cały czas, jak do niego chodziłam, ani razu nie zrobił mi USG, które może by coś wykryło odpowiednio wcześniej?? Tylko badanie piersi i badanie ginekologiczne, recepta (bo brałam pigułki), należność, dziękuję, do widzenia. A człowiek też do końca nie wie, o co dopytać, w końcu lekarzem nie jest...
A Hashimoto ma moja siostra, wykryto to u niej jakieś 2 lata temu, teraz ma 21 lat. Bardzo łatwo łapie wszelkiego rodzaju choróbska (ostatnio gradówka na oku). Na razie o dzieciach nie myśli, studiuje...
Cześć inka081 !
|
|
|