[_suoneczko_]

Napisane przez mushroomhunter

Wiecie co, czytam ten wątek i czytam, i czytam, i mam wrażenie, że mówicie o jakimś innym dokumencie, niż ten, który czytałam...

Czy któraś z was czytała ten dokument? Nie, słyszała o tym, co jest tam napisane, tylko GO CZYTAŁA?

Fakt - niektóre zapisy tam zawarte są bardzo ogólne i dają państwom ratyfikującym swobodę środków. Fakt - próbowano ja wprowadzić po cichu. Ale panika, która się wokół tego dokumentu rodzi, rozkręcana przez ludzi, którzy w większości tej umowy nie widzieli na oczy jest nieadekwatna.

Zastrzegam, że nie jestem ani za, ani przeciw tej umowie. Mówiąc szczerze, wisi mi ona, tylko obalanie rządów, bo chcą walczyć ze złodziejami? To jest paranoja.

Tak, czytałam i moje stanowisko w tej sprawie jest cały czas takie samo: NIE DLA ACTA!!! (m.in. właśnie za ogólnikowość-bo już nasz dobry wujek Doniu Tuskoszenko ze swoimi pomagierami będą wiedzieć jak to zinterpretować, żeby jemu robić dobrze)


A czy Ty czytałaś wszystkie przytaczane tutaj wypowiedzi i wyjaśnienia różnych osób zainteresowanych tą sprawą? To nie nasza wizażowa panika, tylko chyba realne zagrożenie, które ma swoje uzasadnienie.