2012-01-27, 10:58
|
#1277
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 387
|
Dot.: Panny Młode 2014 :)
Cytat:
Napisane przez malutka155
Czasami trzeba być trochę egoistą i najważniejsze, ze teraz jestes szczęśliwa. 
---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------
Tato Tżta już od dawna nazywa mnie synową  Ale nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie mówić do rodziców Tżta mamo i tato. Rodziców ma się tylko jednych.
|
Mój teść też mówi do mnei synowa - chociaż czasem poprawia na przyszła synowa.
Moj tesciowie nie to że mnie nie lubią - są dość specyficzni. Nie czuję się dobrze w ich domu i w ich towarzystwie. Uprzykrzyli nam dośc już życie, chociaż staram się puścić to w niepamięć.
Natomiast nie wyobrażam sobie powiedzieć do nich "mamo, tato". Nie wiem czy przejdzie mi to przez gardło - jakby byli innymi ludźmi to tak... Chociaż to może przynieść kolejne oburzenie z ich strony. Nie wiem jak to będzie. Kiedyś pewna wizażanka napisała że mówi do tesciów np mamo - w domysle ma mamo TŻ-ta. Może to jest jakieś rozwiązanie, żeby żyć w zgodzie z sumieneim/przekonanaimi i jednocześnie zadowolić teściów.
__________________
|
|
|