Cześć dziwczyny! Chciałam się do Was przyłączyć, bo jak wiadomo w grupie raźniej. Ja też jestem Nowa i szukałam wątku który dopiero się zaczął

i znalazłam
Od bardzooo dawna i jeden dzięn dłużej borykam się z nadwagą, ale nigdy nie byłam aż tak "duża"

. W swoim życiu przeszłam dość dużo diet, przez co chyba bradzo rozregulowałam swój metabolizm.

. Zaczynałam od kopenchadzkiej, następnie liczenie kalorii, odchudzanie na zawołanie, dieta skonstruowana przez dietetyka (ale przez internet), kopenchadzka, dukana itd. Dukan niestety źle się dla mnie skończył, ponieważ kilkukrotnie prawie zemdlałam, albo nogi odmawiałay mi posłuszeństwa (naprawdę, straszne uczucie) zawroty głowy itd. Skończyło się na wizytach u lekarzach i przyjmowaniem tabletek. Więc pamietajcie dziewczyny, odchudzamy się ale z głową.
Ok 3 lata temu przytyłam bardzoooo z ok 62 kg na 80 kg i to w ciągu roku. Okazała się, że mam zespół poicystycznych jajników, okres mi się zatrzymał na jakieś 1,5 roku i od tego zaczełam drastycznie tyć. Po wszystkich dietach zrobiłam sobie dłuższą przerwę i teraz wracam, jak nowo narodzona

z nowymi chęciami do walki.
A więc podsumowując mam 170 cm wzrostu i ok 25 kg balastu

Zaczęłam dietę ok 1200 kcal, od poniedziałku 23.01.2012 i wierzę w to, że tym razem naprawdę mi i Wam się uda.
Pozdrawiam