2012-02-01, 12:14
|
#4331
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Styczeń, luty no i marzec... Czas przywitać się z bobasem! III-IV 2012 cz.7
Hej mamuski,
nadrobilam szybko, bo z pracy. Duzo mam roboty ostatnio i tak pewnie zostanie do konca. Ale fajnie w sumie, bo czas szybciej ucieka w tej zimowej szarudze 
Aguskaa, dobrze ze lezysz i sie rodzinka toba opiekuje. Buziaki. Brakuje Ciebie an watku bo zawsze bylas taka aktywna 
Balbinka, umpknelo mi jakos ze jestes juz w domu. Ale fajniej chyba w domu niz w 'obcym' lozku 
Monia, dobrze ze sie okazalo ze to nie wody. Dobrze znislas badanie. Mi sie najpierw wydawalo dziwne ze tu na wyspach nie badaja ciezarnych 'od dolu', ale w sumei teraz to sobie chwale, bo jednak zawsze to dla mnie duze skrepowanie, wiec cisze sie ze nie musze przez to tak czesto przechodzic bez wyraznej potrzeby . A odnosnie nerwowego TZa - kazdy chyba inaczej reaguje na stres. Moj poki co cwiczy wozenie mnie do szpitala. Ja wybralam najkrotsza droge przez waskie uliczki i lasek, a on zdecydowanie zaprotestowal Wiec wybralismy dwie dodatkowe drogi przez obwodnice, bedzie troche dalej ale szybciej, no i w razie korka mozna sunac do porodu poboczem albo pasem dla autobusow 
Cytat:
Napisane przez nowaken
Witam w klubie przebojów Ty walczyłaś z rozwolnieniem a ja o 1 w nocy poszłam do Antka bo kaszlał patrzę a on leży w wymiocinach  masakra
|
Biedny Antek, cos mu zaszkodzilo?
|
|
|