2006-12-04, 23:19
|
#3
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 632
|
Dot.: Eau des Merveilles
Cytat:
Napisane przez tulipanka
Chociaż mam całą setkę, używam go nieczęsto. Nie chciałam, żeby mi się znudził, spowszedniał, stracił magię, wolę czekać na moment, kiedy po prostu muszę pachnieć akurat nim, żeby stęskniona poczuć zapach całą sobą. Raz tylko zaryzykowałam i cały tydzień (w czasie wakacji) pachniałam tylko EdM, co było pomysłem bardzo złym, bo ja jestem krótkodystansowiec  nie umiem pachnieć jakimś zapachem bez przerwy, przez długi czas. EdM używany przez tydzień zaczął mnie lekko denerwować, zaczęłam wyczuwać na nim słodkawe, nieprzyjemne nuty. Zrobiłam kilkutygodniowy odwyk i przeszło na szczęście.
|
Ja też Nie wiem czemu, ale inne perfumy z góry "skazuję" na ciągłe używanie, te nie (boję sie) zakładam od wielkiego dzwona. I głównie latem. Właśnie.. wydaje mi się że są to typowe perfumy "na zewnątrz" potrzebują powietrza, nie wiem - jego zawirowań, by rozkwitnąć w pełnej krasie.
Eau des Merveilles kojarzy się mi z z "Luciolą" Maanamu 
Portowa dzielnica
Wszystko ma słony smak
Słone włosy, słona skóra
Słony wiatr
Lucciola, Lucciola, Lucciola
Ktoś woła, woła mnie poprzez wiatr
Lucciola, Lucciola, Lucciola
On znowu woła mnie poprzez wiatr
Portowa ulica
Trudno z gorąca oddychać
Nagie ramiona, obraz zamglony
Tu zdradza się tylko raz
Lucciola, Lucciola, Lucciola
Ktoś woła, woła mnie poprzez wiatr
Lucciola, Lucciola, Lucciola
On znowu woła mnie poprzez wiatr
Mówią, że jestem szalona
A to szalony jest wiatr
Słona jest nasza miłość
Tak kocha się tylko raz
Lucciola, Lucciola, Lucciola
Ktoś woła, woła mnie poprzez wiatr
Lucciola, Lucciola, Lucciola
On znowu woła mnie poprzez wiatr
__________________
-xyx-
|
|
|