2012-02-03, 15:17
|
#8
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Pytania o kurs kat C, bardzo proszę o odpowiedzi:-)
Z tymi naczepami to zależy - nie wszyscy przecież mają tylko firanki czy plandeki, przy których trzeba się pomęczyć z plandeką. Chłodnie są fajne, zazwyczaj rozładunek widłakiem nie robi kierowca, tylko magazynier z firmy Silosy są OK, beczki - ale trzeba uważać jak się z tym jeździ Patelnie, wanny, łódki czy jak to tam sobie ludzie nazywają - też fajna sprawa, no chyba, że nieogrzewane i zimą towar przymarza i trzeba polatać z łopatą Albo zestawy przestrzenne - najczęściej do styropianu lub kartonów. Kartony bardzo łatwo rozładować, sama sobie kiedyś rozładowałam taki zestaw i bardzo się nie namęczyłam
No i podpinanie/odpinanie naczepy to wcale nie takie trudne, skomplikowane i ciężkie.. Naczepy bądź przyczepy, zależy kto z czym jeździ.
Osobiście mam już za sobą papranie z prawkiem, w przyszłym tygodniu kończę kwalifikację, odbieram potem plastik i siadam na jakiś skład, najprawdopodobniej wozić pyry na chipsy Portfel takie uprawnienia niszczą, jak się robi samemu to 8 000 zł jak nic, przy dość niskich cenach kursów i zdawaniu egzaminów "o raz"
__________________
Baba za kierownicą - 09.11.2009 zdałam prawko za 1 razem!
kat. B - 09.11.2009
kat. C - 08.10.2011
kat. C+E - 19.01.2012
|
|
|