Dot.: "Mazidła" dla leniwych
A ja pamiętam bardzo dobrze swoje pierwsze zakupy na mazidlach. Po pierwsze istny szal, na forum chwalono chyba każdy produkt, ze super dziala, ze to, że tamto, ale przeciez nie kupię od razu wszystkiego. Więc co może mi się przydać? Lista zrobiona, teraz szukamy skladników... heh.. za dużo.. tego brakuje a tamto na zamówienie, poszlo się za przeproszeniem walić pól listy, więc od nowa - forum i patrzymy: Xińska zrobila to, więc i ja spróbuję, ale czy mi wyjdzie, czy się uda i co najważniejsze, czy zadziala?
Pamiętam jak pierwszy raz robilam serum z wit E + C. Teraz robię je z zamkniętymi oczami, a wtedy ręce mi się trzesly!
Gdybym za pierwszym razem zobaczyla taki sklep na pewno bym skorzystala, potrzebowalam takiego ośmielenia się, czegoś co jest prostsze niż to cale wybieranie i kombinowanie co z czym i jak. Teraz wystarczają mi mazidla i po sklepiku poruszam sie już calkiem sprawnie, nie potrzeba mi gotowców.
|