2006-12-06, 15:36
|
#400
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: najfajniejszy komplement jakim was obdarzono i totalny antykomplement
Siedziałam w poniedziałek jako obsługa stoiska UNICEF-u (akcja "Unicef Na Gwiazdkę" ).
No i musiałam to stoisko zwinąć i zanieść wszystko do schowka po skończeniu dyżuru. Miała mi pomóc ochrona biblioteki w której było stoisko, ale trochę przed końcem dyżuru kolega przysłał smsa, że przyjdzie i mi pomoże 
W którymś momencie podszedł do mnie ochroniarz, zapytać kiedy ma mi zacząć pomagać przy tym stoisku, ja mu powiedziałam, że dziękuję, kolega przyjdzie i mi z tym pomoże, tylko poprosimy o pokazanie nam gdzie ten schowek.
Kolega przybył, złożyliśmy wszystko, idę po ochroniarza i mówię, że kolega już jest, wszystko gotowe do schowania itp.
A pan ochroniarz na to:
"No jasne, że kolkega przyszedł! Byłby strasznym frajerem, gdyby nie przyszedł do takiej ładnej dziewczyny!"
Powiedział to jak już się do kolegi zbliżaliśmy, więc jak już byliśmy koło niego, pan ochroniarz dodał scenicznym szeptem:
"Dobrze, że on tego nie słyszał!"
Przekazałam koledze, że o włos uniknął zostania frajerem i dlaczego 
|
|
|