Dot.: Rimmel podkład Wake Me Up
Kupiłam, sugerując się dobrymi opiniami na temat tego podkładu... Dzisiaj użyłam pierwszy raz. Podkład lekki, ma fajną konsystencję, chyba nie da się go nałożyć za dużo, a przy tym wydaje się wydajny. Po pierwszym użyciu mam mieszane odczucia. Wiedziałam, że słabo kryje, ale nie sądziłam, że aż tak słabo:/ Jak dla mnie rożwietlenie jest duże, myślałam, że jest mniej tych drobinek. W sumie nie mam nic przeciwko, bo lubię jak cera mi się świeci, daje to naturalny efekt. Pokusiłam się też o korektor z tej serii. Liczyłam, że skoro podkład nie daje sobie rady z małymi niedoskonałościami (kilkoma wypryskami), to zakryję je korektorem. Wobec tego albo ja nie potrafię nakładać korektora, albo też jest słaby jak podkład. Póki co daję szansę tym produktom, nauczę się je odpowiednio używać i może coś z tego będzie (szkoda mi tych 50 zł, które na nie wydałam). Zapewne za jakiś czas pokuszę się o opinię w KWC.
|