|
Re: babcia klozetowa -brak słów
Jak byłam we Lwowie to tam dopiero miałam popis! Hehe, w jednym miasteczku to cała wycieszka poszła korzstac z cudzuego wychoka bo nie zdązylibyśmy na autobus stojąc w kolejce do jedynego klozetu publicznego-w liczbie 1 ubikacja, w której zapach był ptrzerażający. I w takim razie chyba słynne np w "Słonecznej Bługarii" dziury w ziemi sa najbariej higieniczne
|