[mww]

A ja też miałam sen... snił mi się mój były sprzed 11 lat... gdzieś pojechaliśmy na imprezę i bardzo chciałam żeby dał mi spokój...powiedziałam, że nie chcę żeby jechał do mnie do domu i kilka razy prosiłam żeby znalazł sobie inną dziewczynę, bo ja już z nim nie chcę być... pojawiła się też moja przyjaciółka z LO i za każdym razem kiedy się na nią spojrzałam kiwała głową, ze dobrze robię... na odczepne poprosiłam żeby zadzwonił po jakąś panienkę lekkich obyczajów ... no i pojawiła się gwiazeczka... jego obecna dziewczyna ... zamknął się z nią w pokoju (akcja rozgrywała się na sali dyskotekowej z której przechodziło się korytarzem do teatru, a tam były wejścia do różnych pomieszczeń)....jak zamknął drzwi to poczułam ulgę, ze wreszcie się od niego uwolniłam... wyszedł po jakimś czasie i ponownie zapytał czy jestem tego pewna? a ja z uśmiechem na twarzy wykrzyczałam mu, ze tak.....