[panna mrau]

Napisane przez Bayje

Jak ja zdawałam prawo jazd to... jedynym moim obowiązkiem była cierpliwość i po 2-3 tygodniach odebrać prawo jazdy w starostwie powiatowym. Obok była kasa gdzie trzeba było zapłacić za 'wyrobienie'.

Nigdzie z żadnymi papierami jeżdzić nie musiałam...

bo do WORD ma obowiązek w ciągu iluś tam dni dostarczyć papiery.

Ja zdawałam w 2008 (matko, jak to dawno było :O) i po zdanym egzaminie dostałam papiery z WORDU, które musiałam zawieźć do mojego powiatowego urzędu komunikacji (czy jak on tam się inaczej nazywa) i złożyć wniosek o wydanie prawa jazdy. A potem je odebrać za 2 tygodnie.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez kasiaen1

Na wszystkie nie, ale na Artystę i Big Love (ale ciekawa jestem tego filmu!) z koleżankami, a może jakimś późnym wieczorem wyciągne tż na Żelazną Damę naprawdę uwielbiam kino, przymierzam się do bloga z recenzjami

Ja na mojej liście mam Tydzień z Marylin, Artystę, Żelazną Damę i Idy Marcowe (Gosling ) - może w niedzielę pójdę na Idy z TŻem, na Żelazną Damę muszę ojca wyciągnąć, bo nikt inny ze mną nie pójdzie, na Artystę pewnie też, a na Tydzień z Marylin koleżankę
Ja jestem zwierzęciem kinowym - chodzę kilka razy w miesiącu, jakbym mogła to nawet codziennie bym chodziła ale to po tacie - on potrafi parę razy w tygodniu chodzić, a jak byłam mała to mnie zawsze zabierał do kina na bajki - na Królu Lwie pobiliśmy rekord, bo byliśmy 7 razy