Dot.: Jak z powrotem przekonać do siebie rodzine Tż, żeby mnie tolerowali chociaż:(?
Nie mam słów. Wielkoduszny TŻ wybaczył Ci, że był totalnym bucem bez serca, a Ty postanowiłaś słusznie odebrać mu zwierzę, które torturował. Proponuję wystawić mu pomnik, bo takiego okazu dobroci jak Twój Miś to dawno nie widziałam.
Jego rodzina jest taka sama jak on. Płaszcz się przed nimi, na pewno świetnie na tym wyjdziesz.
Nie mam słóqw.
|