Dot.: Oleje i olejki do włosów - cz. V
Mnie w olejach indyjskich przeszkadza chemia kryjąca się w zapachach i barwniku. Tanich indyjskich (Amla, Vatika itp na parafinie) w ogóle nie używam bo oprócz oleju mineralnego mają jeszcze silikony, średnia półka cenowa (np Heenara, Vatika kokosowa) też średnio mi podchodzi, wyższa półka czyli Khadi Amla i stymulujący oraz Sesa są jak dla mnie optymalne, ale nie ukrywam, że samorobne oleje ziołowe nie mają sobie równych
Edytowane przez KONICZYNKA 47
Czas edycji: 2012-02-16 o 21:50
|