chyba będę mamą
kochane mamuśki!!!
istnieje badzo duża szansa że jestem w ciąży (test pozytywny, brak miesiączki od 4 dni, dziwne mdłości,senność, zmęczenie)Cieszymy się z moim lubym bardzo bo jesteśmy juz 4 latka po ślubie i uznaliśmy że juz chcielibyśmy mieć małego lokatorka/kę. Tym niemniej gdy zobaczyłam wynik testu ciążowego jakoś zupełnie nie mogło to do mnie dotrzeć.Z reszta nadal nie dociera. Chce poczekac jeszcze kilka tygodni i pójśc na potwierdzenie do lekarza. Może wtedy to do mnie dotrze - ale nie sądzę.
Zastanawia mnie istotnie kwestia tego kiedy poczułyście tak naprawde że nosicie w sobie dziecko. Kiedy kobieta to sobie tak naprawde uświadamia?
Mi w to trudno uwierzyć, dla mnie to zbyt wielki cud...jakoś mnie to przerasta i nie uświadamiama sobie chyba do końca że rozwija sie we mnie nowe życie...czy to źle? jestem taka jak byłam wcześniej a jednocześnie nie jestem?
napiszcie jak to u was było chętnie poczytam i sie podbuduję... dodam że jestem osoba która dosyc trzeżwo patrzy na życie i nie lubi dorabiać do wszystkiego ideologii - mam zamiar pracowac w ciąży ile dam radę i nie wywyższac sie nad nie-ciężarnymi koleżankami -
z drugiej strony myślę sobie że każda przyszła mama jest taka dumna z siebie i ze swego brzusia że ktos kto tego nie rozumie uzna pewnie za wywyższanie...
|