[joda]

Witaj przyszła Mamusiu
Pisałyśmy już troszkę o tym. Na pewno odpadają kremy z retinolem, antycellulitowe, niektóre olejki aromaterapeutyczne, wskazane kosmetyki z wysokim filtrem UV - to na słońce, kosmetyki typowo dla kobiet w ciąży lub dla dzieci.
Co będzie latem, aż się boję, bo środki owadobójcze, takie np. na komary, też zdaje się niezbyt wskazane.

Co do żarełka: ostatnio kupiłam i pożarłam pudełeczko truskawek. Wiecie, chciałam poczuć ten smak... Były wielkie, czerwone, ale nie umywają się do naszych, polskich, wygrzanych na słońcu. No ale musiałam po prostu. Dajecie się skusić na takie rarytaski (egzotyczne owoce, tunezyjskie daktyle, figi, warzywa w folii - wiadomo, że importowane)?