[upadly_aniol00]

Kasia moja babcia mieszka 1,5 km od nas i już mieliśmy wizyty jej o 2 w nocy !
Gazu już nie rusza bo Wie na szczęście , że może coś zrobić nie tak. Jedzenie też my jej szykowaliśmy bo babcia sporo schudła .
Babcia ma swój dom gdzie mieszka mój brat teraz i jest cały czas pilnowana , żeby zjadła . A tak w ciągu dnia potrafiła być u nas z 15 razy po nic .
Tak więc zawsze ją tata do nas rano przywoził wiadomo, że teraz po operacji wygodniej nam jest aby była u nas . Tu odpoczywa i zawsze ktoś jest. A wiadomo , że teraz jest osłabiona i ma kawał rany po tej operacji .

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Dobra ja uciekam spać rano TŻ schodzi z nocki więc będę musiała wcześnie wstać .
Życzę miłej nocy