[Pan Prezes]

Widzę, że mi zazdrościcie funkcji Prezesa i wynikającej stąd władzy i pieniędzy. Pocieszę was, że do tej funkcji doszedłem nie dzięki moim umiejetnościom, ale bogatemu ożenkowi. Teściu jest prezesem dużej spółki i mianował mnie prezesem tzw. spółki - córki.Dlatego tak mi zależy na żonie, bo jak się ze mną rozwiedzie to koniec z moją prezesurą i nie tylko, wylądowałbym na bezrobociu. Ale na szczęście żona jest we mnie ślepo zakochana Tylko muszę być ostrożny.

Jeszcze z innych śmiesznych historii, to na studniówce bzykałem swoją dziewczynę w męskiej toalecie, a tu wchodzi wychowawca. Drzwi od kabiny były zamkniete, ale słyszał co tam się dzieje i poczekał na zewnątrz kto toalety kto będzie wychodził, myślałem że się ze wstydu spalę