[***luna]

Napisane przez katakumba

sytuacja jest taka ze ja studiuje dziennie, jestem ostatnim rocznikiem mojego kierunku, nie moge sobie wziac urlopu na nawet pol roku bo nie bede miala gdzie wrocic
tz pracuje u tego samego pracodawcy ponad 3 lata, pelen etat.

moze to on pojsc na tacierzynski? zebym ja nie musiala tracic studiow?

i nie, nie jestem w ciazy, nie wyjezdzac mi tu z gratulacjami, ale nie mlodniejemy, jak skoncze studia za dwa lata bede szukac pracy, nie bede myslec wtedy o dziecku...

miala ktoras doczynienia z takim rozwiazaniem?

Tez mnie ta kwestia interesuje
Znalazlam takie info:
http://www.fatherhoodinstitute.org/2...g-the-changes/