2012-02-26, 18:32
|
#152
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Mama oszczędza na mnie na każdym kroku
Cytat:
Napisane przez mad86
Przyznam, ze nigdy nie rozumialam sily tego argumentu.Tak mozna sie licytowac i licytowac. Sa dzieci, ktore musza przezyc za cene twoich platek do demakijazu.
Dzieciak powinien miec jakies swoje pieniadze. Jesli soczek to zly przyklad to moze paczka chusteczek? Ma chodzic zasmarkany, bo nie ma zlotowki?
No dziewczyny dajcie spokoj. Potem bedzie taka ☠☠☠☠☠☠☠a co pierwsze samodzielne zakupy zrobi jako nastolatka. Jesli pieniadze sa to nie ma sensu sie umartwiac.
Moim zdaniem w rodzinie powinna panowac rownosc. A nie, ze mama kupuje sobie lepsze rzeczy niz corce. Nie stac nas to kupujemy 2 podklady po 30 zl, a nie mama kupuje za 50, a corka za 10  Dla mnie taka sytuacja bylaby nienormalna.
|
No dokładnie 
Cytat:
Napisane przez Muszka Owocowka
Tok rozumowania niektórych na forum jest taki, że dziecko powinno się cieszyć, że ma co na 4 litery włożyć i że z głodu nie umiera i ma wielbić za to rodziców.
|
Tak, i najlepiej jeszcze iść do pracy w wieku góra 15 lat. Wychodzi na to, że rodzice są tylko od tego, żeby jako tako odchować przez pierwsze 10-15 lat i dalej radź sobie sam, a najlepiej jeszcze pomagaj rodzicom. Sorry, nie ta epoka, może tak było w XIX wieku, kiedy dzieciaki szły do fabryk jak tylko odrosły od ziemi, ale teraz już tak nie jest. Jak matka nie ma na spodnie dla córki, to po jaką cholerę decydowała się na 5 dzieci???
|
|
|