2012-02-27, 09:42
|
#3713
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Gdzieś między złem i dobrocią...
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III
Dzień dobry to ja.
Powiedzieć tylko że ta noc była koszmarna, dzień jest do , a ja w ramach pozbycia się Indian od rana piję alkohol i mam w poważaniu co inni na ten temat sądzą. Właśnie dosączam 2 drinka z syropu malinowego, napoju z granata i szczeniaczka finlandii żurawinowej.
Żebyście na mnie za bardzo nie krzyczały to pije po zjedzeniu śniadania z jajek po wiedeńsku posypanych szczypiorkiem i kanapek na domowym chlebie z żółtym serem i mięskiem.
Ja na dziś tyle bo muszę zrobić okład na spuchnięte oczy zanim dorwie mnie moja mama.

Miłego poniedziałku
  
P.S.
W nocy w ramach przyprawiania o zawału rodzinę, pod wpływem grawitacji przewrócił się kwietnik z kwiatkami w salonie. Jak pier***dol**neło to nagle wszyscy w ciągu sekundy byli na nogach. Kwietnik typu, jak ja to mowie, rozporowego, sięgający od sufitu teoretycznie do podłogi. Taki trójkąt z metalowych rurek i wystające po bokach metalowe chwytaki na doniczki. U nas był zamocowany od sufitu do podstawy z pieńka brzozowego. Przewrócił się sam.
Poza sprzątaniem od rana i kilkoma uszkodzonymi kwiatkami, wiekszych szkód nie ma. Telewizor nie oberwał tyllko cudem.
__________________
Bajka o smoku uczy, że głodu nie należy zaspakajać byle baranem....
|
|
|